02.02.2013 r. - 1150 wejść
Strzelcy w meczach oficjalnych:
Wojtowicz Grzesiek - 100
Bednarczyk Maciej - 56
Witek Radek - 55
Knap Robert - 53
Fiołek Darek - 44
Szmyd Sebastian - 37
Bąk Paweł - 30
Florek Adam - 24
Niemiec Marek - 20
Kozubal Wojtek - 20
Niezgodzki Wojtek - 6
Siekaniec Darek - 8
Zakielarz Tomek - 6
Sobolak Wojtek - 3
Knurek Kuba - 2
Wojtal Paweł - 2
Celejowski Krzysztof -1
Inne rozgrywki | ||||||||||||||||||||
|
dzisiaj: 79, wczoraj: 94
ogółem: 412 275
statystyki szczegółowe
Trzecia kolejka za nami a na szczycie tabeli zaczynają wyłaniać się dwie ekipy, które w bezpośrednim pojedynku prawdopodobnie rozstrzygną o pierwszym miejscu na pudle. Niestety ostatnia drużyna w tabeli w pełni zaskakuje. Drużyna z za wielkiej górki triumfator „Orlika” w 2012 roku rozczarowuje i dokłada kolejne zero po wysokiej przegranej z Polikatem aż 7 do 3. Mimo szybkiej i ambitnej końcówce spotkania nie udało się doprowadzić, chociaż do remisu i stan konta w tabeli nadal wynosi 0.
Przy kolejnym spotkaniu przez 30 minut wisiała sensacja Domixy postawiły Brzozovii wysoko poprzeczkę i pierwsza połowa kończy się remisem 1: 1. Ale trzeba przyznać fatalno skuteczność z obu stron wiele zmarnowanych sytuacji sam na sam, a nawet zdarzały się problemy z trafieniem do pustej bramki. Druga połowa i nieznaczna przewaga, Brzozovii która dołożył jeszcze jedną bramkę nie wskazywało na spektakularne zwycięstwo. I niestety po około 10 minutach drugiej połowy ( podobno przyczyna tkwiła w nocnym ciężkim i wyczerpującym sparingiem) Domixy opadły z sił a Brzozovia poczuła krew, wykalibrowała armaty i dołożyła kolejne 5 bramek i zakończyła mecz wynikiem 7: 1.
Humniska przebudzenie! tak można pokrótce opisać kolejne starcie. Po drugiej stronie barykady również Oldboye, ale z Bliznego. Mecz pełen zmian i niespodzianek. Najpierw Humniska prowadzą Blizne dochodzi. Znów uciekają na dwie bramki Blizne znów dogania. Kolejny raz Humniska uciekają na dwie bramki tym razem chłopakom z Bliznego brakuje już sił i nie dają rady. Mecz twardy Humniska w końcu po dwóch porażkach otrząsnęli się i zaczęli atakować a nie tylko się bronić. Wynik końcowy 5:3.
Po tej kolejce ciasno zrobiło się w środku tabeli 4 ekipy mają po 3 punkty i widać, że do końca pierwszej rundy będzie trwała zacięta walka o kolejne punkty.
Zima o nas nie pamięta,
a tu zaraz będą święta.
Renifery zadziwione,
że do sań nie zaprzężone.
Święty myśli – Ja nie wierzę,
paczki wiezie na rowerze?
Mimo wszystko życzę wszystkim
kolegą z drużyny oraz ich rodziną
świat spokojnych
w cieniu jodły, świerku, sosny.
Mikołaja ogromnego no
i roku udanego.
czy wy wiecie paszkaniak najlepszy na parkiecie
tylko ta drużyna istnieje co się zwie brzozovia nie ma żadnych herosów bo wpadli do bigosu tralala a brzozovia mistrza ligi ma